piątek, 2 listopada 2007

So it came to pass...

No i stało się. Decyzja przyszła mi dość ciężko, ale zgodnie z naprędce wymyśloną zasadą - działaj -> myśl wybieram się do Londynu. Jak dobrze pójdzie, to nawet będę miał gdzie mieszkać :D

Dla urozmaicenia, higieny psychicznej a przede wszystkim dla znajomych ( :P ) powstaje ten oto blog. Mam zamiar umieszczać tutaj swoje refleksje, wieści i tym podobne atrakcje. Później pojawią się może zdjęcia, i kto wie co jeszcze. Wstępnie mam zamiar aktualizować go dwa razy w tygodniu, co z tego wyjdzie- okaże sie. Zapraszam wszystkich do komentowania : )
Dla zachowania przyzwoitości, komentarze będę moderował :)

Pozdrowienia, póki co jeszcze z Polski........

Brak komentarzy: